„The Blues” prowadzą od blisko tygodnia zaawansowane rozmowy z „Nerazzurri” w kwestii ustalenia wysokości odstępnego za roczne wypożyczenie reprezentanta Belgii.
Po ostatniej turze negocjacji wydawało się, że obie strony wypracowały pomiędzy sobą nić porozumienia i środkowy napastnik powróci po dwunastomiesięcznej przerwie na Stadio Giuseppe Meazza za dziesięć milionów euro plus bonusy uzależnione od wyników osiąganych przez Inter Mediolan.
Wicemistrz Włoch wyraził otwartość do zaakceptowania takich warunków, ale potrzebował jeszcze „zielonego światła” od prezydenta Stevena Zhanga na przejście do finalizacji całej operacji.
Chiński biznesmen nie chce jednak przeznaczać takiej sumy na tylko tymczasowe nabycie usług Romelu Lukaku i nakazał kontynuowanie negocjacji.
Matteo Barzaghi przekonuje, że doprowadziło to do wystosowania nowej oferty przez „Nerazzurrich”, opiewającej na siedem milionów euro i dodatki.
Inter Mediolan czeka teraz na ustosunkowanie się „The Blues” do przedstawionej propozycji. Podobnie sam 29-letni napastnik, który już wcześniej zgodził się na znaczące obniżenie rocznych zarobków z poziomu 12 do 7,5 milionów euro, by ułatwić klubowi ze Stadio Giuseppe Meazzy realizację całej operacji.
Reprezentant Belgii rozpoczął minionego lata swoją drugą przygodę z Chelsea po wyłożeniu na jego sprowadzenie z ekipy ze Stadio Giuseppe Meazzy rekordowych 115 milionów euro.
Ta okazała się jednak tylko nieznacznie lepsza od pierwszej, co pozwoliło mu zakończyć sezon z piętnastoma trafieniami w 44 rozegranych meczach.