Hiszpański skrzydłowy poprzedniego lata powrócił do Barcelony, której jest wychowankiem, jednak nie zdołał przekonać do siebie szkoleniowca klubu, Ernesto Valverde. Deulofeu prawdopodobnie już pogodził się z tym, że nie wywalczy sobie miejsca w „Dumie Katalonii” i ma nadzieję na zmianę barw klubowych jeszcze w aktualnym miesiącu, by nie tracić czasu siedząc na ławce rezerwowych.
Skrzydłowy przed przeprowadzką na Camp Nou bardzo dobrze spisywał się w barwach AC Milan, dlatego to z powrotem do Mediolanu wiązano go najczęściej, jednak w grę miał wchodzić przede wszystkim Inter. W kontekście transferu zawodnika wymieniano również SSC Napoli.
Jak poinformował „SportItalia”, z działaczami Barcelony skontaktowali się przedstawiciele Romy, która chciałaby sprowadzić piłkarza. Hiszpan miałby wzmocnić zespół po ewentualnej stracie Emersona Palmieriego i Edina Dzeko na rzecz Chelsea. Dyrektor sportowy rzymian zapowiedział, że nie pozwoli na to, by szkoleniowiec Eusebio Di Francesco podczas rundy jesiennej dysponował słabszą kadrą.
Na taki ruch prawdopodobnie byłby otwarty także Deulofeu, który doskonale czuł się na włoskich boiskach. Dla skrzydłowego mogłaby być to również szansa na pokazanie się Julenowi Lopeteguiemu i zapracowanie na wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rosji.