Atlético będzie chciało po sezonie pozyskać lewego obrońcę. Jedynym zawodnikiem w kadrze „Los Colchoneros”, który nominalnie może występować na tej pozycji, jest Filipe Luís. Brazylijczyk uskarża się obecnie na kontuzje, dlatego jego obowiązki przejął środkowy defensor, Lucas Hernández.
Władze klubu zdają sobie sprawę, że sprowadzenie zawodnika na tę pozycję jest ich obowiązkiem na letnie okno transferowe. Stołeczny klub już od jakiegoś czasu bada rynek. W kwestii przenosin na Wanda Metropolitano wymieniani byli tacy gracze jak José Gayà z Valencii, czy Juan Bernat z Bayernu.
Okazuje się jednak, że najbliżej przenosin do Atlético jest Jonny Castro. 24-latek występuje obecnie w drużynie Celty Vigo. Do jego atutów należy fakt, że doskonale zna ligę hiszpańską, ma potencjał na dalszy rozwój i może występować na kilku różnych pozycjach w bloku defensywnym.
Hiszpan rozegrał w tym sezonie 33 ligowe spotkania. W tym czasie zdobył dwa gole i zanotował jedną asystę. Jeżeli Celta chce sowicie zarobić na swoim wychowanku, będzie musiała się pośpieszyć, ponieważ jego umowa z klubem z Galicji obowiązuje do 30 czerwca 2019 roku.