Victor Osimhen w tym sezonie prezentował się na włoskich boiskach fantastycznie. Nigeryjczyk jest na dobrej drodze, by zostać królem strzelców Serie A. Do tej pory w 28 spotkaniach zdobył 23 gole. Jak widać, 24-latek wyrasta na jednego z lepszych napastników na świecie. Pytanie tylko, w jakim trykocie będzie strzelał od przyszłej kampanii?
Napięcie wokół niego jest spore. Tygodnie mijają, a ten nadal nie ogłosił swojej decyzji, zwodząc media za nos. To tylko potęguje spekulacje.
Wiadomo, że obecnie to Paris Saint-Germain przejawia największe zainteresowanie armatą z Neapolu. Manchester United i Bayern Monachium odstraszyły żądania mistrzów Italii, przekraczające grupo ponad 100 milionów. O wielkim transferze myśli również Chelsea.
Na Stamford Bridge liczą na nowy start. Todd Boehly z pewnością rzuci ponownie stosem pieniędzy, by przeprowadzić rewolucję kadrową. Kogo przede wszystkim potrzebuj kadra „The Blues”? Bramkostrzelnego napastnika. W tym sezonie ligowym najlepszy strzelec londyńczyków to Kai Havertz. Niemiec ma koncie... siedem trafień.
Chelsea postara się zatem o Osimhena. „Daily Mail” twierdzi, że do negocjacji z włoską stroną rozważa wykorzystać kartę Christiana Pulisica. Amerykanin w przeszłości był łączony z Napoli.
Oczywiście, do wymiany przedstawiciel Premier League musiałby sporo dopłacić.
Reprezentant „Jankesów” w Londynie nie zachwyca, a więc i tak prawdopodobnie postara się latem zmienić pracodawcę.