GKS Tychy rozpoczął obecny sezon z nadziejami na walkę o awans do Ekstraklasy. W pierwszym spotkaniu drużyna prowadzona przez Dominika Nowaka tylko zremisowałą z Chojniczanką Chojnice (2-2).
Od tamtej pory działacze zdążyli potwierdzić dwa nowe transfery. We wtorek pierwszoligowy zespół wzmocnili Adam Kostrzewski oraz Mateusz Radecki.
Pierwszy z nich to bramkarz, który przez ostatnich kilkanaście dni pozostawał bez przynależności klubowej. Wcześniej natomiast bronił barw spadkowicza z Ekstraklasy, czyli Górnika Łęczna.
Teraz postara się rzucić wyzwanie Konradowie Jałosze, a jego kontrakt będzie ważny do 30 czerwca 2024 roku.
Radecki to natomiast ofensywny pomocnik i ostatnio podobnie, jak Kostrzewski, występował w Ekstraklasie. Był on związany z Radomiakiem Radom.
Minione rozgrywki zakończył z 22 występami, a jego dorobek to gol oraz dwie asysty.
- Mateusz to uniwersalny zawodnik, mogący występować w środku pola na pozycjach numer dziesięć, osiem i ewentualnie sześć. Dysponuje znakomitymi warunkami fizycznymi, jest silny i dobrze gra głową. Jego atutem jest gra jeden na jeden zarówno w defensywie jak i ofensywie. Niejednokrotnie udowadniał, że potrafi zdobywać bramki, także na boiskach Ekstraklasy - mówi prezes Leszek Bartnicki.