„Synowie Bogów” po raz pierwszy od czterech sezonów nie skończyli Eredivisie na pierwszym miejscu i dla klubowych władz jest to znak, że czas dokonać większych modyfikacji.
Amsterdam ArenA opuścił już Edwin van der Sar, wieloletni współpracownik Ajaksu. Pozostawił on po sobie wakat na stanowisku dyrektora generalnego.
Od kilku miesięcy zespół prowadził John Heitinga, pod wodzą którego piłkarze odpadli z Ligi Europy w 1/16 finału, jednocześnie dotarli do finału Pucharu Holandii, ale ostatecznie nie zdołali sięgnąć po to trofeum.
Amsterdamczycy zajęli w lidze dopiero trzecie miejsce i to oznacza, że w przyszłej kampanii nie wezmą udziału w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Tym nie musi martwić się już John Heitinga, którego umowa nie zostanie przedłużona. W klubie uznano, że potrzebny jest ktoś o wiele bardziej doświadczony.
– John wszedł na pokład, aby pomóc klubowi w trudnym momencie i zrobił to z pełnym oddaniem. Jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni. To był trudny czas, Ajax był na piątym miejscu, a skończył na trzecim. W ciągu ostatnich kilku miesięcy wiele się nauczył i chcielibyśmy odegrać rolę w jego rozwoju i utrzymać jego związek z klubem. Doszedłem jednak do wniosku, że Ajax potrzebuje bardziej doświadczonego trenera – tłumaczy Sven Mislintat, dyrektor sportowy.
Spośród 22 spotkań Heitinga zdołał wygrać 14 razy. Wcześniej uczył się on fachu w akademii Ajaksu.