Doświadczony obrońca nie odgrywał w niedawno zakończonym sezonie żadnej istotnej roli, pod względem sportowym, w szeregach Interu Mediolan.
Z tego powodu można było brać za pewnik, że nie otrzyma on propozycji przedłużenia wygasającego kontraktu. Mimo to 36-letni zawodnik mógł liczyć jeszcze na zainteresowanie ze strony innych klubów.
Aleksandar Kolarov uznał jednak, że dalsza gra w piłkę nożną na profesjonalnym poziomie w jego wykonaniu nie ma już większego sensu. Dlatego za pośrednictwem nadesłanego oświadczenia ogłosił zakończenie zawodowej kariery oraz nakreślił swoje plany na przyszłość.
„Zawsze wiedziałem, że prędzej czy później ten dzień nadejdzie. Mimo to jestem wdzięczny, że udało mi się zrealizować to, co zawsze było moim marzeniem. Teraz zajmę się swoim drugim życiem w świecie piłki. Gdy tylko zostaną otwarte zgłoszenia, zapiszę się najpierw na kurs skauta, a potem na dyrektora sportowego, organizowane w Coverciano” - napisał Serb.
Nominalny lewy obrońca, mogący też występować na środku defensywy lub na boku pomocy, występował w trakcie swojej kariery w FK Čukarički, OFK Belgrad, Lazio, Manchesterze City, Romie oraz ostatnio w Interze Mediolan.
Największe sukcesy odnosiły z „The Citizens” i „Nerazzurri”, wygrywając z nimi trzy mistrzostwa (jedno z Interem, dwa z Manchesterem City) oraz sześć krajowych pucharów (Puchar Włoch, Superpuchar Włoch, Puchar Anglii, Tarczę Wspólnoty i dwa Puchary Ligi Angielskiej).
W narodowych barwach rozegrał blisko sto spotkań. Razem z reprezentacją Serbii wziął udział w Mistrzostwach Świata w 2010 i 2018 roku. W obu przypadkach ekipa z Bałkanów zakończyła rywalizację na fazie grupowej.