OFICJALNIE: Arsenal wysłał na wypożyczenie reprezentanta Tunezji. Zdobędzie cenne doświadczenie w Europie

fot. Adning / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Źródło: Arsenal FC | Servette FC

Obrońca Arsenalu Omar Rekik dołączył do szwajcarskiego Servette FC na zasadzie transferu czasowego.

Stoper opuścił północny Londyn w ramach wypożyczenia do końca tego sezonu. Kluby porozumiały się też w kwestii opcji na kupno na bliżej nieokreśloną kwotę.

W ekipie wicelidera tamtejszej ekstraklasy piłkarz przywdzieje trykot z „dwójką” na plecach.

Dla trzykrotnego reprezentanta Tunezji będzie to druga przygoda poza „The Gunners” w trwających zmaganiach. Od lata do zimy współdzielił on szatnię z zawodnikami trzecioligowego Wigan Athletic. Od grudnia nigdy jednak nie pojawił się w kadrze meczowej, przez co właściciel karty zawodniczej nie widział innego wyjścia jak skrócić pobyt.

Indywidualny dorobek wykreowany przez młodego środkowego obrońcę to 14 występów okraszonych asystą.

W Deadline Day udało się przenieść usługi Rekika na rzecz Servette FC, ekipy ambitnie walczącej o mistrzostwo kraju oraz w Lidze Konferencji Europy.

Na krajowym podwórku strata do prowadzącego Young Boys wynosi sześć punktów, zaś na arenie międzynarodowej w barażach o 1/8 finału 17-krotny mistrz Szwajcarii rozegra dwumecz Łudogorcem Razgrad.

W przeszłości Rekik wychowywał się w wielu elitarnych szkółkach. Przed dołączeniem do Arsenalu zimą 2021 roku rozwijał umiejętności w Herthcie, Olympique'u Marsylia, PSV Eindhoven, Manchesterze City oraz Feyenoordzie Rotterdam.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wojciech Szczęsny z „szokującym” transferem?! Chcą go przekonać Miał trafić do Legii Warszawa, ale powstrzymał go Xabi Alonso. „Nie mogłem odmówić” Tomasz Tułacz zmieni klub wewnątrz Ekstraklasy?! Kluczowy warunek Transfery - Relacja na żywo [10/05/2024] Xavi Simons wykluczył jedną z opcji w letnim oknie transferowym. Gigant mocno rozczarowany Bayer Leverkusen ustanowił nowy rekord! Ten licznik się nie zatrzymuje [WIDEO] FC Barcelona nie przeprowadzi hitowego transferu. Za drogo

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy