Real Betis potrzebuje wzmocnień. Drużyna prowadzona przez Juana Carlosa Garrido zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Primera Division. W 18 spotkaniach sezonu Betis zdobył zaledwie 11 punktów. Taki stan nie może nikogo dziwić - piłkarze Betisu strzelili najmniej bramek w całej lidze hiszpańskiej.
Logicznym posunięciem jest zatem sprowadzenie do klubu napastnika. Léo Baptistão to pierwsze zimowe wzmocnienie dla Betisu. W obecnym sezonie zagrał zaledwie w pięciu ligowych spotkaniach Atlético Madryt.
Léo Baptistão trafił do Madrytu przed rozpoczęciem obecnej kampanii z Rayo Vallecano za około siedem milionów euro. Działacze jego byłego zespołu byli zainteresowani wypożyczeniem 21-latka do końca sezonu, jednakże ten zdecydował się podpisać kontrakt z Betisem. Według doniesień napływających z Hiszpanii Andaluzyjczycy zapłacą Atlético za transakcję 2.3 miliona euro.
W najbliższych dniach ma okazać się też, czy do Betisu dołączy zawodnik Fulham FC Bryan Ruiz, który dostał od władz londyńskiego zespołu wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.