30-latek przeszedł rano testy medyczne w ośrodku Rangers i niedługo po nich mógł po raz drugi w karierze zostać oficjalnie piłkarzem „The Gers”. Wcześniej kibice mogli podziwiać jego grę dla ekipy z Ibrox Stadium, kiedy czterokrotnie zgarnął koronę król strzelców ligi szkockiej, a jego drużyna zdobyła dwa mistrzostwa kraju. W sumie zagrał w 143 meczach Rangers i udało mu się trafić 101 razy do bramki rywala.
W 2010 roku Boyd odszedł do drugoligowego angielskiego Middlesbrough, a następnie występował jeszcze w Nottingham Forest, tureckim Eskişehirsporze oraz klubie MLS Portland Timbers. Nigdzie jednak nie wiodło mu się tak dobrze, jak w Szkocji, dlatego w zeszłym roku wrócił do Kilmarnock, którego jest wychowankiem. W niedawno zakończonym sezonie szkockiej Premiership w 32 spotkaniach strzelił 22 gole i był nominowany do nagrody gracza roku ligi. Teraz ma pomóc Rangers wygrać Championship, co zaowocuje promocją do najwyższej klasy rozgrywkowej.
- Jestem zachwycony, że tu wróciłem. Jestem fanem Rangers i wiem wszystko o klubie. Już wyczekuję nowego sezonu, który będzie ciężkim, ale ekscytującym wyzwaniem. W piłce nożnej dziwne jest to, że nigdy nie wiesz, co się może zdarzyć, ale kiedy tylko usłyszałem o zainteresowaniu Rangers, to wiedziałem, gdzie trafię – mówi Kris Boyd.
- To duża przyjemność ogłosić, że dziś rano roczną umowę z Rangers podpisał Kris Boyd. Rozwialiśmy z nim od kilku dni i pokazał wielkie pragnienie gry w klubie. My również chcieliśmy tego powrotu, wiec to świetna wiadomość dla klubu – dodał Ally McCoist, trener Rangers FC.