Zespół „Wojskowych” miał po zakończeniu ubiegłego sezonu na kontrakcie aż pięciu bramkarzy, których aspiracje sięgały walki o miejsce w wyjściowym składzie pierwszej drużyny.
Dość szybko pozbawiony marzeń o grze w ekipie z Łazienkowskiej został pozbawiony Maciej Kikolski, udając się na wypożyczenie do pierwszoligowego GKS-u Tychy.
Pozostała czwórka w postaci Kacpra Tobiasza, Dominika Hładuna, Cezarego Miszty oraz Gabriela Kobylaka pozostała do dyspozycji trenera Kosty Runjaicia, co nie było korzystne dla tych skazanych na pełnienie najwyżej funkcji numeru trzy.
Przedstawiciele Legii Warszawa zamierzali ten stan rzeczy unormować w trakcie zimowego okna transferowego i osiągnęli swój cel poprzez wysłanie najpierw na wypożyczenie ostatniego z nich do Radomiaka Radom.
Teraz struktury stołecznego klubu opuścił także Miszta, udając się na wypożyczenie do Rio Ave z zawartą opcją wykupu.
Zespół walczący o utrzymanie w portugalskiej elicie poinformował o pozytywnym przejściu testów medycznych przez polskiego bramkarza, który od wtorku rozpocznie treningi z pierwszą drużyną.
W najbliższych miesiącach będzie rywalizował o pozycję numer jeden z doświadczonym Jhonatanem.
Rio Ave plasuje się obecnie na szesnastym miejscu w tabeli, oznaczającym grę w barażach. Do ostatniej bezpiecznej lokaty traci tylko punkt.
Miszta wystąpił w bieżących rozgrywkach w zaledwie czterech meczach trzecioligowych rezerw Legii Warszawa, w których zachował raz czyste konto.