Turecki zespół zdecydował się na zakontraktowanie w trwającym już sezonie jeszcze jednego zawodnika, to Cédric Carrasso. Doświadczony Francuz podpisał z klubem ze Stambułu roczny kontrakt. Galatasaray nie musiał nic płacić za jego kartę zawodniczą, bowiem wraz z końcem czerwca wygasła jego umowa z Bordeaux.
- Zanim tutaj przyjechałem, wielokrotnie słyszałem nazwę Galatasaray. Przewijała się przez całą moją karierę. Wiedziałem, że to świetny klub. To dla mnie niepowtarzalna szansa. Wykorzystałem ją i podpisałem umowę.
- Wiem, że Muslera jest tutaj legendą. Występuje w klubie od 2011 roku, ale chcę rzucić mu wyzwanie. Jeżeli tylko dostanę szansę, będę chciał ją wykorzystać. Dla Galatasaray to wielkie szczęście mieć takiego bramkarza jak Muslera.
- Grali tu Cláudio Taffarel, Faryd Mondragón i Muslera, którego bardzo cenię. Mam nadzieję znaleźć się w przyszłości na ich poziomie. Nie sądzę, że spędzę tu dziesięć lat, ale postaram się być tutaj tak długo, jak będę prezentował odpowiedni poziom – zapewnił Carrasso.
Carrasso jest wychowankiem Marsylii, ale kibicom najbardziej kojarzy się z występami w Girondins Bordeaux. W zespole „Żyrondsytów” występował od 2009 roku i rozegrał do końca ostatniego sezonu 314 spotkań w ich barwach. W przeszłości grał również w Crystal Palace, Toulouse i Guingamp.
Francuski bramkarz osiemnaście razy znajdował się kadrze na mecze reprezentacji kraju, ale zazwyczaj był w nich rezerwowym. Dotychczas rozegrał dla ojczyzny tylko jedno spotkanie, w 2011 roku z Polską. „Biało-Czerwoni” przegrali wówczas 0-1 po bramce samobójczej Tomasza Jodłowca.