Doświadczony golkiper wyjechał z Polski w 2017 roku i dołączył wówczas do bułgarskiego Botewu Płowdiw. Przez dwa sezony rozegrał w nim 51 spotkań i 16 razy nie dał się pokonać.
Kajzer zakończony po pobycie w tym klubie postanowił wrócić do kraju i związał się ze Śląskiem Wrocław, w którym było mu dane zagrać tylko raz, pod koniec września ubiegłego roku z Widzewem Łódź (0:2) w pierwszej rundzie Pucharu Polski. Ponadto udało mu się zanotować trzy występy w rezerwach.
28-latek nie był zadowolony z roli pełnionej w ekstraklasowej drużynie, dlatego w entuzjastyczny sposób odniósł się do pomysłu przenosin do Arki Gdynia, gdzie najprawdopodobniej zajmie miejsce Pāvelsa Šteinborsa.
Oba kluby nie miały większych problemów z dojściem do porozumienia i w efekcie bramkarz przeniósł się do spadkowicza najwyższej klasy rozgrywkowej na zasadzie transferu definitywnego i związał z nim do 30 czerwca 2023 roku.
Kajzer jest już czwartym letnim wzmocnieniem „Żółto-Niebieskich”. Wcześniej pozyskali oni Mateusza Żebrowskiego, Kamila Mazka i Juliusza Letniowskiego.