Zespół z Fryburga Bryzgowijskiego zakontraktował środkowego obrońcę z 1. FC Kaiserslautern. Według nieoficjalnych informacji, środkowy obrońca przeszedł do drużyny z Bundesligi za cztery miliony euro. To drugi najwyższy transfer w historii klubu. O dwa miliony droższy był Admir Mehmedi, a tyle samo płacono za Vladimíra Daridę oraz Pascala Stenzela.
Kariera 21-letniego stopera potoczyła się w ekspresowym tempie. Koch jeszcze przed dwoma laty reprezentował barwy Eintrachtu Trier, występującego na piątym poziomie rozgrywkowym w Niemczech. Wówczas został jednak sprowadzony przez Kaiserslautern do klubowych rezerw, w których wywarł tak dobre wrażenie, że niedługo po tym otrzymał szansę w pierwszym zespole.
W poprzednim sezonie Koch rozegrał 24 spotkania na poziomie 2. Bundesligi.
- Robin Koch jest bardzo utalentowanym piłkarzem z ogromnym potencjałem, dlatego bardzo dobrze pasuje do naszego klubu. Obserwowaliśmy go od dłuższego czasu. Ze względu na aktualną sytuację kadrową, ciszymy się ze zrealizowania tego transferu – powiedział dyrektor sportowy Klemens Hartenbach.