Włoski prawy defensor ostatnie cztery lata spędził w Sampdorii, dla której w sumie zagrał w 98 meczach Serie A i strzelił w nich sześć goli. Wcześniej występował jeszcze we Fiorentinie oraz Lazio, którego jest wychowankiem. W "Squadra Azzurra" pojawił się natomiast dotąd na boisku w sześciu spotkaniach. Był członkiem kadry olimpijskiej Italii w Pekinie, gdzie Włosi odpadli w ćwierćfinale z Belgią. 28-latek kosztował nowego pracodawcę około 3,6 miliona euro i podpisał z nim kontrakt do 2020 roku.
Dużo ciekawsza wydaje się w tym przypadku historia Castána. Brazylijczyk miesiąc temu dołączył do Sampdorii, gdzie miał spędzić w ramach wypożyczenia najbliższy sezon. Na dwa dni przed startem Serie A klub ze Stadio Luigi Ferraris anulował jednak ten transfer. Środkowy obrońca od razu trafił na tej samej zasadzie więc do Torino. Według doniesień prasy z Półwyspu Apenińskiego, "Byki" nie zapewniły sobie prawa wykupu gracza następnego lata.