Drużyna z São Paulo postanowiła po drugim z rzędu odniesionym zwycięstwie w Copa Libertadores nie przedłużać wygasającego kontraktu z doświadczonym Felipe Melo. 38-latek nie pozostał po ogłoszeniu tego faktu zbyt długo na bezrobociu i w nowym sezonie przyjdzie mu walczyć z Palmeiras o mistrzostwo kraju w barwach Fluminense.
Jednocześnie sami „Wielcy Zieloni” stosunkowo szybko znaleźli następcę defensywnego pomocnika za sprawą sięgnięcia po Eduarda Atuestę z Los Angeles FC.
Zespół z Major League Soccer poinformował, że osiągnął stosowne porozumienie z ekipą z Brazylii w sprawie realizacji definitywnego transferu z udziałem byłego młodzieżowego reprezentanta Kolumbii, który po pojawieniu się w nowym klubie przejdzie obligatoryjne testy medyczne i podpisze z nim kontrakt.
Nieoficjalnie mówi się, że LAFC zarobią teraz 4 miliony dolarów (nieco ponad 3,5 miliona euro) na odejściu 24-latka i w przyszłości będą mogli liczyć na zgarnięcie dodatkowych 3 milionów dolarów (nieco ponad 2,6 miliona euro) zawartych w bonusach. Tym samym łączna kwota transferu zawodnika może wynieść 7 milionów dolarów (6,17 miliona euro).
Atuesta trafił do amerykańskiego klubu z rodzimego Independiente Medellín w lutym 2018 roku, najpierw na zasadzie wypożyczenia, a potem definitywnie za około milion euro.
Od tego czasu Kolumbijczyk zapracował sobie na status jednej z gwiazd zespołu za sprawą liczby rozegranych meczów (96 - trzeci najlepszy wynik w historii) czy zanotowanych asyst (23 - drugi najlepszy wynik w historii).
24-latek wystąpił w ostatnim sezonie w 24 meczach i zdobył w nich dwie bramki oraz zaliczył siedem otwierających podań.