Władze „Los Franjiverdes” uznały, że seria siedmiu spotkań bez zwycięstwa zanotowana na starcie obecnych rozgrywek jest wystarczająca do tego, żeby przestać darzyć zaufaniem 44-letniego trenera i dokonać zmiany na stanowisku sternika pierwszego zespołu.
W ten sposób Francisco Rodríguez ubiegł Julena Lopeteguiego i został pierwszym szkoleniowcem, który został pozbawiony pracy na poziomie LaLigi.
Komunikat wydany przez Elche po dwóch dniach od zwolnienia Hiszpana pokazuje, że doskonale przemyśleli i przygotowali się na zwolnienie 44-latka, bo mianowali na jego miejsce dobrze znanego na Półwyspie Iberyjskim - Pablo Machína.
W ten sposób były opiekun Numancii, Girony, Sevilli, Espanyolu i Deportivo Alavés powraca do rodzimego kraju po bliski dwuletniej przerwie, którą spędził na pracy w saudyjskich Al-Ain i Al-Raed.
W obu nie udało mu się osiągnąć oczekiwanych sukcesów i nie dostąpił w nich zaszczytu poprowadzenia jednej oraz drugiej drużyny w przynajmniej 20 spotkaniach.
Teraz zapewne dostąpi tego zaszczytu, ponieważ postawiono przed nim cel w postaci wydostania Elche z dna tabeli i zawarto z nim porozumienie obowiązujące do 30 czerwca 2024 roku.