OFICJALNIE: Filip Balaj wypożyczony z Cracovii

fot. MaciejGillert / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Źródło: Cracovia

Napastnik Cracovii Filip Balaj najbliższe pół roku spędzi na wypożyczeniu w czeskim FC Trinity Zlín.

Rozstanie zawodnika z krakowską ekipą nie było trudne do przewidzenia. W trakcie obecnego sezonu 25-latek rzadko pokazywał się na murawie w składzie dowodzonym przez Jacka Zielińskiego. Słowak musiał zadowolić się jedynie wejściami z ławki w Ekstraklasie i dwoma występami w Pucharze Polski.

Dlatego też „Pasy” nie stawały na drodze swojemu piłkarzowi i jeszcze przed wznowieniem rundy wiosennej znalazły Balajowi nowe miejsce do ogrywania się. Stanęło na tym, że po raz pierwszy w swojej karierze pozna on smak rywalizacji w czeskiej elicie.

Przed graczem środka ataku czeka jednak mało przyjemne wyzwanie.

FC Trinity Zlín to drużyna z niższej półki walcząca o utrzymanie. W tabeli znajduje się na przedostatnim miejscu, a zaledwie pięć z piętnastu zdobytych bramek było dziełem napastników.

Balaj przed rozpoczęciem przygody w Cracovii cały czas podążał ścieżką rozwoju w swojej ojczyźnie. Od najmłodszych lat wychowywał się w szkółce FC Nitra, a po ukazaniu swoich możliwości w pierwszej drużynie został zauważony przez MŠK Žilina. Tamten okres zawodnik wspomina bardzo dobrze, bo okrasił go powołaniami do reprezentacji U-21.

Jak się później okazało, to było maksimum jego możliwości. Po przeprowadzce do FC ViOn Zlaté Moravce dalej regularnie strzelał, ale nie na tyle, aby zagościć w seniorskiej kadrze narodowej.

Do stolicy Małopolski trafił latem 2021 roku. Dotychczas często nie omijały go kłopoty zdrowotne związane z kolanem, przez co uzbierał łącznie tylko jedno trafienie i dwie asysty w 19 podejściach.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Transfery - Relacja na żywo [04/05/2024] Gennaro Gattuso spróbuje szczęścia poza Europą?! Oferta na stole Skrzydłowy z LaLigi idealnym kandydatem na letnie wzmocnienie FC Barcelony. Na liście Xaviego także piłkarz z Bundesligi Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy