Omar Elabdellaoui podpisał z FK Bodø/Glimt kontrakt ważny do końca 2024 roku. Do nowego zespołu przeniósł się na zasadzie wolnego transferu, ponieważ kilka miesięcy temu rozstał się z Galatasaray. Jest jego pierwszym zimowym nabytkiem.
30-letni prawy obrońca za młodu opuścił Norwegię, przenosząc się do Manchesteru City. Tam nie zrobił furory i nie zadebiutował w pierwszym zespole. Klub z Etihad Stadium wypożyczał go do Strømsgodset Toppfotball, Feyenoordu i Eintrachtu Brunszwik, do którego w końcu dołączył na zasadzie transferu definitywnego.
Potem grał jeszcze w Olympiakosie, Hull City i wspomnianym Galatasaray.
Najwięcej występów, 170, zanotował w koszulce klubu z Grecji.
- Od 15 lat byłem za granicą. Mam żonę i troje dzieci i zdecydowaliśmy, że nadszedł czas, abym wrócił do domu. To było silne pragnienie całej rodziny. Powiedziałem, że jestem gotów wrócić do domu, a potem chciałem dołączyć do najlepszego zespołu w Norwegii. Czuje się bardzo dobrze. Miałem dużo czasu na zastanowienie się nad następnym krokiem w mojej karierze. Jestem bardzo szczęśliwy i nie mogę się doczekać startu - powiedział 49-krotny reprezentant Norwegii.
Bodø/Glimt zakończyło sezon 2022 norweskiej ekstraklasy na drugim miejscu w tabeli za Molde FK.
W 1/16 finału Ligi Konferencji Europy będzie rywalem Lecha Poznań.