„Azzurri” przegrali mecz barażowy do Mistrzostw Świata 2022 i nie pojadą na mundial. Rozczarowanie może pociągnąć za sobą usunięcie się w cień kilku piłkarzy.
Dotąd najstarszym graczem w drużynie był 37-letni Giorgio Chiellini, który latem wygrał EURO 2020, a dwanaście miesięcy wcześnie rozważał tak naprawdę definitywne zakończenie kariery.
– Zacząłem poważnie myśleć o zakończeniu kariery, ale chęć udziału w mistrzostwach Europy utrzymała mnie na nogach, chciałem na nie pojechać za wszelką cenę – wyznał.
Turniej z uwagi na rozprzestrzenienie się koronawirusa został przesunięty o rok. W ten sposób odłożona na przyszłość została decyzja ze strony kapitana Juventusu i reprezentacji Włoch,
Gdy podopieczni Roberto Manciniego sięgnęli po trofeum, stoper zapomniał o swoich wcześniejszych planach. Teraz jednak temat powrócił i wygląda na to, że swój ostatni występ w kadrze narodowej ma on już za sobą.
Chiellini rozpoczął mecz towarzyski z Turcją w podstawowym składzie, a po 76 minutach został zmieniony. Zastąpił go blisko 23-letni Alessandro Bastoni. Była to zatem zmiana wielce symboliczna.
Gdy defensor schodził z boiska, pocałował opaskę kapitańską. Następnie mocno wyściskał selekcjonera. Po wszystkim opublikował w mediach społecznościowych emocjonalny wpis.
„Dziś wieczorem spodziewaliśmy się, że zagramy inny mecz i nie możemy temu zaprzeczyć.
Taka jest właśnie piłka nożna.
Czwartek był smutną kartą w naszych karierach, zawsze będzie w nas wielka pustka.
Ale w sporcie, podobnie jak w życiu, trzeba mieć siłę, by się podnieść. Zawsze.
A oni będą mogli zapisać kolejne ważne karty w historii włoskiego futbolu i sprawić, że znów przeżyjemy te emocje, które mieliśmy szczęście doświadczyć zeszłego lata.
Zawsze i do końca FORZA AZZURRI” – napisał doświadczony zawodnik.
Chiellini w trykocie reprezentacyjnym rozegrał łącznie 116 spotkań. Debiutował 17 listopada 2004 roku i od tego czasu wziął udział tylko w dwóch mundialach. Na poprzedni, tak jak i najbliższy Włosi nie awansowali.