OFICJALNIE: GKS Tychy surowo ukarany

Kamil Freliga
Źródło: PZPN

Fani GKS-u Tychy wyjątkowo zmobilizowali się na mecz ostatniej kolejki I ligi przeciwko Widzewowi Łódź. PZPN surowo ukarał jednak klub za niektóre ich zachowania.

Na trybunach podczas rozgrywanego we wczesne niedziele popołudnie meczu zebrało się ponad pięć tysięcy kibiców. Poza samymi sympatykami GKS-u i przybyłymi z Łodzi fanami Widzewa, na stadion w Tychach wybrały się też grupy wspierające obie strony. Gospodarzy wspierali kibice ŁKS-u i Cracovii, gości - kibice Ruchu Chorzów.

Doping nie przebiegał jednak spokojnie choć porządku na trybunach pilnowała policja, wyposażona w armatki wodne. Sędzia już w pierwszej połowie musiał przerwać mecz, bo odpalone zostały race i świece dymne, które ograniczały widoczność. Z sektora kibiców gości skradzione zostały flagi. Łodzianie wspomagani kibicami Ruchu próbowali się więc przedostać na sektory zajmowane przez gospodarzy. W końcu w przerwie spalone zostały flagi i szaliki Widzewa.

Ostatecznie Komisja Dyscyplinarna PZPN-u nałożyła na GKS Tychy następujące kary:

– zakaz rozgrywania 1 meczu (z Odrą Opole, 3 października, godz. 12.40) z udziałem publiczności na części stadionu, tj. poprzez wyłączenie dostępności dla publiczności sektorów G-Z (trybuny: młyn, od strony basenu oraz sektor gości);

– zakaz wyjazdu zorganizowanych grup kibiców w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi oraz Fortuna Pucharu Polski na okres trzech miesięcy;

– kara finansowa w wysokości 5.000 zł 

Komisja Dyscyplinarna zauważyła też winę po drugiej stronie. Na Widzew Łódź nałożono karę zakazu wyjazdów zorganizowanych grup kibiców na dwa najbliższe mecze - Fortuna Pucharu Polski z Resovią Rzeszów oraz Fortuna I Ligi z Puszczą Niepołomice.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Transfery - Relacja na żywo [04/05/2024] Gennaro Gattuso spróbuje szczęścia poza Europą?! Oferta na stole Skrzydłowy z LaLigi idealnym kandydatem na letnie wzmocnienie FC Barcelony. Na liście Xaviego także piłkarz z Bundesligi Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy