Gwadelupczyk to wychowanek Interu Mediolan, z którego jednak odszedł latem 2017 roku. Wówczas przeszedł do Benevento, a następnie zasilił barwy Pescary. Zimą 2019 roku „Nerazzurri” zdecydowali się na ponowne zakontraktowanie środkowego obrońcy, który kosztował wówczas 7,5 miliona euro. Już wtedy postanowiono, że resztę sezonu spędzi on w klubie macierzystym.
Po powrocie na Giuseppe Meazza 21-latek nie znalazł się w planach Antonio Conte. Włoch wyraził zatem zgodę na wypożyczenie do Sassuolo. Z tego tytułu mediolańczycy otrzymali milion euro, lecz już za 12 miesięcy na ich konto może trafić kolejne dziewięć milionów euro. Dojdzie do tego, jeśli „Neroverdi” zdecydują się na transfer definitywny.
Wówczas będziemy świadkami jednej z największych transakcji z udziałem ekipy z Modeny. Do tej pory bowiem najwięcej zapłacono za trzech piłkarzy. Byli to Domenico Berardi, Manuel Locatelli i Simone Zaza, którzy kosztowali po 10 milionów euro.
Wracając do Andrew Gravillona, w ubiegłym sezonie rozegrał on 31 spotkań i zdobył dwie bramki.