Środkowy pomocnik zaliczył obiecujący sezon 2017/2018 w szeregach Pogoni Szczecin i po jego zakończeniu skusił się na podjęcie pierwszego zagranicznego wyzwania w postaci dołączenia do KRC Genk za dwa miliony euro.
Ówczesny młodzieżowy reprezentant Polski nie poradził sobie najlepiej w szeregach belgijskiego zespołu i po zaliczeniu epizodu w ramach wypożyczenia w Wassland-Beveren (dziś SK Beveren) przeniósł się za pół miliona euro do Fortuny Düsseldorf.
Jakub Piotrowski radził sobie ze zmiennym szczęściem na zapleczu Bundesligi, ale to wystarczyło do tego, by Łudogorec Razgrad podjął się skutecznej próby jego sprowadzenia.
Mistrz Bułgarii wydał już nawet komunikat o pomyślnym zaliczeniu testów medycznych przez 24-letniego zawodnika, po których podpisał długoterminowy kontrakt z nowym pracodawcą.
- Jestem zadowolony z tego transferu. To krok naprzód w mojej karierze. Spełniam swoje marzenie o występie w europejskich rozgrywkach klubowych - powiedział polski piłkarz.
Niemiecki zespół zainkasowało 1,3 miliona euro na sprzedaży środkowego pomocnika. Ten ma zostać zaprezentowany na piątkowej konferencji prasowej i niezwłocznie zgłoszony do gry w krajowych rozgrywkach oraz do trzeciej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów, gdzie Łudogorca czeka dwumecz z Dinamem Zagrzeb.
Piotrowski zakończył swój pobyt w Fortunie Düsseldorf na 45 rozegranych meczach z zanotowanym trafieniem oraz trzema asystami.
W przeszłości zawodnikami bułgarskiej drużyny byli Jacek Góralski i Jakub Świerczok, a obecnie jego barwy broni między innymi Spas Delew, były kolega 24-latka z szatni Pogoni Szczecin.