Oficjalnie: Jović odszedł z Wisły

fot. Transfery.info
Jarosław Matoga
Źródło: Wisła Kraków

Boban Jović do końca tygodnia podpisze kontrakt z tureckim Bursasporem. Informację potwierdził dyrektor sportowy Wisły Kraków.

Od kilku dni o zainteresowaniu Słoweńcem ze strony tureckiego klubu pisały media z nad Bosforu. Na czwartkowej konferencji prasowej, na której zaprezentowano nowego zawodnika Wisły Kraków, dyrektor sportowy klubu spod Wawelu Manuel Junco odniósł się również do wspomnianych spekulacji, potwierdzając, że transfer prawego obrońcy jest w fazie finalizacji.

Hiszpan poinformował, że kluby doszły do porozumienia w sprawie kwoty transferowej, a sam zawodnik uzgodnił warunki kontraktu. Przenosiny Słoweńca do Turcji zostaną ogłoszone po pomyślnych testach medycznych, które Jović ma przejść w najbliższym czasie.

Junco zwrócił uwagę, że Wisła nie zamierzała pozbywać się swojego obrońcy, jednak zważywszy na prośbę samego gracza, zdecydowała się na podjęcie negocjacji z Bursasporem.

- Przyszedł do nas i powiedział, że ma fantastyczną ofertę, prosząc nas o to, żeby również uzgodnić dobrą ofertę dla nas z tureckim klubem. Jest profesjonalistą, my mamy do niego ogromne zaufanie i szacunek, nie robiliśmy mu więc problemów i rozmawialiśmy z tym klubem - podał Hiszpan.

Najprawdopodobniej Jovicia w Wiśle zastąpi defensor GKS-u Katowice, Alan Czerwiński. 23-latek zostanie nowym graczem "Białej Gwiazdy" w najbliższych godzinach, o ile pomyślnie przejdzie badania medyczne.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dariusz Banasik docenił klasę rywali. „To zawodnicy, którzy spokojnie powinni grać w Ekstraklasie” Gonçalo Feio: O warunkach umowy trzeba rozmawiać przed jej podpisaniem, a nie po, tuż przed meczem Xavi chciałby go w Barcelonie. Poprosił o podjęcie próby przeprowadzenia transferu Zdjęcie piłkarzy Lecha Poznań i Pogoni Szczecin wywołało małe poruszenie [FOTO] Niedziela w Ekstraklasie zaczęła się z przytupem. Piękny gol w meczu Warty Poznań z Widzewem Łódź [WIDEO] „Cieszyłem się, że on nie został trenerem Wisły Kraków”. Szymon Grabowski wspomina Zagotowany Erling Haaland odpowiada legendzie. „Ten człowiek mnie nie obchodzi”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy