Na początku września Wolfsburg i FC Kopenhaga osiągnęły porozumienie w sprawie transakcji bramkarza z przeszłością w Liverpoolu na kwotę 12-15 milionów euro.
Był to ważny dzień w historii dla polskiego futbolu. Z golkiperów tylko Wojciech Szczęsny przechodził do innego klubu za większe pieniądze (18 milionów z Arsenalu do Juventusu w 2017 roku).
Długoterminowy kontrakt z nowym pracodawcą wejdzie w życie dopiero 1 lipca 2024 roku, choć „Wilki” zapewniły sobie prawo do wcześniejszego angażu 25-latka jeszcze tej zimy.
Teraz wszystko jest już jasne. Rzeczony zapis uległ przedawnieniu, o czym powiadomił klub z Parken.
„Możemy ogłosić, że klauzula zawarta w porozumieniu z VfL Wolfsburg, odnosząca się do możliwości zatrudnienia Kamila Grabary w styczniu, właśnie wygasła. Jego przeprowadzka do niemieckiego klubu będzie miała miejsce zgodnie ze wcześniej ustalonym terminie, czyli w najbliższe lato” – czytamy w oświadczeniu „Lwów”.
Trzeci najdroższy bramkarz Bundesligi, za Gregorem Kobelem i Manuelem Neuerem, w rundzie wiosennej będzie kontynuował piękną podróż w Lidze Mistrzów. W elitarnym turnieju na etapie 1/8 finału czeka go jednak bardzo trudne zadanie – powstrzymanie obrońców tytułu, Manchesteru City.
Od transferu z Liverpoolu w 108 występach zanotował 46 czystych kont. Przyłożył rękę do dwóch mistrzostw Danii i Pucharu Danii.