Były młodzieżowy reprezentant Polski wiele sobie obiecywał po przeprowadzce z Lechii Gdańsk do Strasbourga w lipcu 2021 roku za 1,5 miliona euro.
Prawy obrońca nie zdołał jednak w dłuższej perspektywie wywalczyć sobie istotnej roli w szeregach francuskiej drużyny. Szczególnie było to widoczne w tym sezonie, w którym pojawił się on zaledwie dwukrotnie na boisku.
Z tego też powodu otworzył się na opuszczenie ekipy ze Stade de la Meinau na rzecz przenosin do klubu, w którym mógłby regularnie występować.
Wychowanek „Biało-Zielonych” nie narzekał na brak różnych opcji, ale spośród nadesłanych ofert zaakceptował tą przedstawioną mu przez Zulte Waregem, gdzie właśnie sfinalizował swój transfer na zasadzie półrocznego wypożyczenia bez opcji wykupu.
- Widziałem mecz z Club Brugge z trybun i już nie mogę się doczekać gry dla „Essevee”. Mimo porażki kibice byli wspaniali. Mam nadzieję, że jak najszybciej pomogę zespołowi osiągnąć cele na ten sezon - powiedział boczny defensor.
Drużyna z Jupiler Pro League plasuje się obecnie w strefie spadkowej przez gorszy bilans bramkowy w porównaniu do KAS Eupen, które ma też jeden mecz rozegrany mniej.