Oficjalnie: Keane odchodzi z Aston Villi

fot. Transfery.info
Błażej Bembnista
Źródło: Aston Villa

Roy Keane zrezygnował z roli zastępcy menedżera Aston Villa FC.

Były gracz Manchester United został asystentem Paula Lamberta latem tego roku. Dziś klub oficjalnie ogłosił rezygnacje Keane'a ze stanowiska ze skutkiem natychmiastowym.

43-latek zamierza teraz całkowicie skupić się na pełnieniu roli pomocnika Martina O'Neilla, selekcjonera reprezentacji Irlandii. Doświadczenie "Keano" ma pomóc w awansie jego rodaków na Mistrzostwa Europy w Francji, które odbędą się w 2016 roku.

Keane miał pomoć drużynie z Birmingham w uzyskaniu lepszej pozycji w tabeli Premier League "The Villa" zajmują jednak dopiero 16 pozycję w tabeli i muszą bronić się przed spadkiem. Ostatnie zwycięstwo drużyny Paula Lamberta miało miejsce 13 września - "Villans" pokonali wtedy faworyzowany Liverpool 1:0.

Charyzmatyczny Irlandczyk niedawno wydał swoją autobiografię, zawierającą wiele kontrowersji - WIĘCEJ: http://www.transfery.info/70568,chcialem-stanac-nad-nim-i-powiedziec-masz-za-swoje-cioto-fragmenty-biografii-keanea

Keane podczas swojej pracy jako asystent Lamberta zasłynął też krytyką José Mourinho, który na dziesięć minut przed końcem meczu (prowadzona przez "The Special One" Chelsea prowadziła 3:0) podszedł do ławki Aston Villi i chciał podziękować za grę. "Keano" nie podał ręki Portugalczykowi, a w wypowiedzi dla mediów uznał to zachowanie za "haniebne".

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dariusz Banasik docenił klasę rywali. „To zawodnicy, którzy spokojnie powinni grać w Ekstraklasie” Gonçalo Feio: O warunkach umowy trzeba rozmawiać przed jej podpisaniem, a nie po, tuż przed meczem Xavi chciałby go w Barcelonie. Poprosił o podjęcie próby przeprowadzenia transferu Zdjęcie piłkarzy Lecha Poznań i Pogoni Szczecin wywołało małe poruszenie [FOTO] Niedziela w Ekstraklasie zaczęła się z przytupem. Piękny gol w meczu Warty Poznań z Widzewem Łódź [WIDEO] „Cieszyłem się, że on nie został trenerem Wisły Kraków”. Szymon Grabowski wspomina Zagotowany Erling Haaland odpowiada legendzie. „Ten człowiek mnie nie obchodzi”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy