OFICJALNIE: Kenwyne Jones rozpoczyna karierę trenerską. Były piłkarz Premier League poprowadzi reprezentację kobiet

fot. Kenwyne Jones [Instagram]
Norbert Bożejewicz
Źródło: TTFA

Kenwyne Jones został mianowany tymczasowo na stanowisko selekcjonera reprezentacji kobiet Trynidadu i Tobago.

Były piłkarz takich ekip jak Southampton, Stoke City, Sunderland, Cardiff City czy Bournemouth zakończył profesjonalną karierę w grudniu 2017 roku.

Od tego czasu 37-latek zastanawiał się nad obraniem właściwej ścieżki i postanowił wyrobić sobie niezbędne papiery pozwalające mu rozpocząć przygodę z zawodem trenera.

Kenwyne Jones dysponuje obecnie licencją UEFA A, co umożliwiło powierzenie mu przez rodzimą federację tymczasowego obowiązku odpowiadania za wyniki... reprezentacji kobiet Trynidadu i Tobago.

Były napastnik występujący na poziomie Premier League oraz Championship nie nacieszy się jednak zbyt długo swoją debiutancką pracą, ponieważ ma sprawować funkcję selekcjoner tylko tymczasowo do końca listopada bieżącego roku.

Mimo to 37-latek jest niezmiernie zaszczycony powierzoną mu rolą.

- Jestem absolutnie zachwycony i zaszczycony możliwością trenowania zespołu kobiet. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie uda nam się osiągnąć cele postawione przed drużyną. Postaram się jej zapewnić pewną stabilność i pomóc skoncentrować się na meczach przeciwko Panamie - powiedział Jones, którego kadra zmierzy się 21 i 25 października w dwóch towarzyskich potyczkach przeciwko wspomnianej ekipie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO] Rafał Gikiewicz zachwycony piłkarzem Wisły Kraków. „Gra Lobotkę” Sandro Tonali usłyszał wyrok za obstawianie spotkań w Anglii [OFICJALNIE] Efektowna oprawa kibiców Wisły Kraków w finale Pucharu Polski [FOTO] Bayern Monachium może zapomnieć o jego zatrudnieniu. „Nic się nie zmieniło”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy