OFICJALNIE: Kibice stają w obronie Čovilo. „Pokażmy Mirkowi jak ważny jest dla Cracovii”

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: Stowarzyszenie „Cracovia to My”

Najzagorzalsi sympatycy „Pasów” postanowili wesprzeć Miroslava Čovilo w jego sporze z władzami klubu.

Konflikt pomiędzy doświadczonym pomocnikiem a przedstawicielami zespołu wybuchł przed kilkoma tygodniami, ale dopiero w ostatnich dniach ujrzał światło dzienne za sprawą wypowiedzi piłkarza, który przyznał otwarcie, że zrezygnował z pełnienia funkcji kapitana drużyny, ponieważ „nie chciał pozwolić niektórym ludziom, żeby kręcili nim jak debilem”.

Tajemnicza wypowiedź piłkarza szybko spotkała się z odpowiedzią Cracovii, która opublikowała w mediach społecznościowych informację mówiącą o tym, że 32-latek próbuje niesportowym zachowaniem wymusić na władzach klubu rozwiązanie kontraktu, aby mógł za darmo dołączyć do szwajcarskiego FC Lugano.

Čovilo zdementował te doniesienia na Facebooku, ale „Pasy” postanowiły pójść dalej i wystosowały oficjalne oświadczenie oraz zasugerowały, że zgłoszą całą sprawę do FIFA (więcej - TUTAJ).

Biernie konfliktowi piłkarza z zespołem nie będą się przyglądać także kibice. Członkowie Stowarzyszenia „Cracovia to My” postanowili opowiedzieć się po stronie Serba i jeszcze dziś mają pojawić się w centrum treningowym, aby wesprzeć piłkarza i wyrazić dezaprobatę wobec działań podejmowanych przez zarząd.

Fani ekipy z województwa małopolskiego uważają, że winę za całe zamieszanie ponosi Tomasz Bałdys. Zdaniem sympatyków „Pasów”, 32-latek zdecydował się na podpisanie nowej umowy z klubem po osiągnięciu porozumienia z prezesem Januszem Filipiakiem. W te rozmowy wmieszała się jednak prawa ręka znienawidzonego przez nich wiceprezesa Jakuba Tabisza i temat nowego kontraktu upadł, o czym możemy przeczytać w ich oficjalnym oświadczeniu.

PEŁNA TREŚĆ KOMUNIKATU STOWARZYSZENIA „CRACOVIA TO MY”

„Jutro spotykamy się na Wielickiej o 15:30. Wszyscy kibice Cracovii, którym nie odpowiada obecna sytuacja powinni być tam z nami. Wspieramy Mirka.

Z naszych i informacji wynika, że Miro dogadał się z Profesorem co do warunków umowy. Rozmowa była prowadzona w przyjaznej atmosferze.

Niestety formalności kończył Tomasz Bałdys, który potraktował Mira fatalnie. Nie pierwszy raz namieszał, nie pierwszy raz wykazał się brakiem szacunku do pracowników i piłkarzy.

Wcześniej już pokazywał jaką jest osobą (sytuacja z hokeistami np), ale takiego traktowania piłkarza, którego możemy śmiało mianować legendą, nie odpuścimy.

Powielał i przekazywał kłamliwe informacje, próbował manipulować i napuszczać opinię publiczną na Mirka.

Bez wiedzy zarządu podjął własne działania, które wpłynęły negatywnie na wizerunek najstarszego klubu w Polsce. Liczymy na to, że zarząd nie pozwoli na takie niszczenie wizerunku Cracovii i podejmie odpowiednie kroki w tym temacie.

Widzimy się jutro. Pokażmy Mirkowi jak ważny jest dla Cracovii.”

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Legia Warszawa nie dała mu szansy, teraz poprowadził Lechię Gdańsk do awansu. „Ogromny potencjał” [WIDEO] OFICJALNIE: Lechia Gdańsk wraca do Ekstraklasy! Przesądził rollercoaster w Krakowie [WIDEO] Real Madryt zdecydował w sprawie Luki Modricia Został MVP spotkania, Pep Guardiola sprowadził go na ziemię. „Nie spisał się. To nie jest jego praca...” Tomasz Tułacz uderza w Mariusza Rumaka. „Popełnił błąd. Za takie słowa się płaci” Jakub Piotrowski odejdzie z Łudogorca Razgrad To on zastąpi Bartłomieja Wdowika w Jagiellonii Białystok!?

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy