Chociaż umowa 72-letniego Szweda obowiązywała aż do Mistrzostw Świata 2022, które odbędą się w Katarze, doszło do zakończenia współpracy już teraz. Przyczyną jest oczywiście brak awansu na przyszłoroczne EURO.
Norwegowie o udział w turnieju głównym rywalizowali w barażach i wydawali się faworytem konfrontacji półfinałowej z Serbią. Mimo to przegrali po dogrywce 1:2, czego efektem jest brak wyjazdu na czempionat, a w konsekwencji zwolnienie Larsa Lagerbäcka.
W kontrakcie znalazły się odpowiednie zapisy umożliwiające obu stronom zakończenie współpracy. Z takiej opcji skorzystał norweski związek piłkarski, o czym poinformowano w oficjalnym komunikacie, dziękując doświadczonemu trenerowi za włożony wysiłek od lutego 2017 roku, kiedy to zdecydowano się go zatrudnić.
Oprócz Lagerbäcka z norweskiej kadry odchodzi również Per Joar Hansen. Ich miejsce zajmuje Ståle Solbakken, z którym negocjowano już od kilku tygodni.
– Z Larsem na czele awansowaliśmy o 40 miejsc w rankingu FIFA. Wygraliśmy naszą grupę w Lidze Narodów w 2018 roku i tej jesieni byliśmy na dobrej drodze, aby zrobić kolejny krok naprzód, ale niestety nie udało nam się wygrać meczu play-off o przyszłoroczne Mistrzostwa Europy. Drużynę przejmie teraz Ståle i pod jego okiem będzie się wciąż rozwijać – oznajmił Terje Svendsen, prezydent związku.
Jak podkreślono, de facto do zmiany dojdzie siódmego grudnia. 52-letni Solbakken w przeszłości odpowiadał za wyniki takich drużyn jak FC Köln czy Wolverhampton Wanderers, ale Norweg kojarzony jest głównie z pracy w Kopenhadze. Jego kontrakt wstępnie ma obowiązywać do końca grudnia 2022 roku, choć wiele mówi się o perspektywie współpracy aż do Mistrzostw Europy 2024.
W norweskim zespole występują między innymi Erling Braut Haaland, Martin Ødegaard i Alexander Sørloth.