29-letni reprezentant Martyniki podpisał umowę do 30 czerwca 2018 roku z opcją przedłużenia o sezon.
- Steeven jest graczem, który biega po prawej flance, ale może również po lewej. Ma duże doświadczenie na najwyższym poziomie i w różnych rozgrywkach. Da nam prędkość i głębię, tak z piłką, jak i bez niej. Zwiększy się tym samym wybór na bokach. Cieszymy się, że możemy go dodać do naszej kadry - powiedział Remco Oversier, dyrektor sportowy NEC.
Langil miesiąc temu rozwiązał za porozumieniem stron umowę z Legią Warszawa, dlatego teraz mógł zasilić holenderski klub na zasadzie wolnego transferu. Do Polski przeniósł się latem 2016 roku za 500 tysięcy euro z Waasland-Beveren, gdy trenerem był jeszcze Besnik Hasi, po zmianie na Jacka Magierę nie miał szans na grę. Ostatecznie swój los potwierdził, gdy sfotografował się podczas imprezy i upublicznił zdjęcie w mediach społecznościowych, i potem, gdy oskarżył klub o rasizm. Drugą połowę poprzedniego sezonu spędził już na wypożyczeniu we wspomnianym Waasland-Beveren. Pierwotnie umowa Langila z Legią miała obowiązywać do 30 czerwca 2019 roku.
NEC obecnie gra na drugim poziomie rozgrywkowym w Holandii (Eerste Divisie) i zajmuje po pięciu kolejkach siódmą pozycję w tabeli. Celem dla drużyny jest oczywiście błyskawiczny powrót do Eredivisie.