Powiedzieć, że ostatnie cztery miesiące w przypadku środkowego obrońcy poszły na zmarnowanie, to tak jakby nie powiedzieć nic. Duńczyk od 1 września nie wszedł ani na minutę spotkania, choć okazji było do tego sporo. W tym sezonie Francuzi rywalizują nie tylko na swoim podwórku, ale także w Lidze Konferencji Europy.
Letni transfer został zrealizowany na minuty przed zamknięciem okienka. W porozumieniu nie zawarto żadnej opcjonalnej klauzuli wykupu. Współpraca potrwała jednak krócej, niż przewidywano. Kluby wystosowały komunikat o przedwczesnym powrocie lewonożnego zawodnika z wypożyczenia.
Co ciekawe, w bieżącej kampanii Sørensen zdołał rozegrać więcej minut w ekipie „Pszczół”. Jeszcze przed feralną przygodą w Nicei trener Thomas Frank desygnował go na całe spotkanie Pucharu Ligi Angielskiej przeciwko Colchesterowi United. Na dodatek defensor okrasił ten występ trafieniem.
Poza tym trzykrotnie zameldował się on na placu w Premier League.
Można przypuszczać, że zarząd z Gtech Community Stadium od razu zacznie rozglądać się za nowym tymczasowym otoczeniem dla swojego podopiecznego. W niedzielę rozpoczął się zimowy okres transferowy, a to doskonała okazja do otwarcia nowego rozdziału.
Wychowanek AC Horsens zawitał do londyńskiego zespołu w 2017 roku, ogrywając się w rezerwach. W drugiej połowie kampanii 2020/2021 piłkarz rozwijał swoje umiejętności w AFC Wimbledon.