Zespół ze Stade Vélodrome został w ubiegłych tygodniach zmuszony do rozpoczęcia poszukiwań nowego sternika w obliczu zakończonych fiaskiem rozmów w sprawie przedłużenia wygasającej współpracy z Igorem Tudorem.
Przedstawiciele klubu sondowali nazwiska różnych kandydatów i przechodzili z nimi do bardziej zaawansowanych negocjacji. Wówczas pomiędzy stronami zaczęły powstawać spore różnice, doprowadzając do końca rozmów.
Ta zła karta odwróciła się dopiero po nawiązaniu kontaktu z Marcelino, z którym udało się wypracować ostateczne porozumienie. Jego długość nie została podana do publicznej wiadomości.
- Przybycie Marcelino wpisuje się w pragnienie kontynuacji projektu klubu. Nasze liczne dyskusje pokazały wspólną determinację i zrozumienie. Jego wiedza i osobowość spełniają wymagania najwyższego poziomu. Doświadczenie będzie również znacznym atutem we wzmocnieniu pracy podjętej w zeszłym sezonie - powiedział dyrektor sportowy Javier Ribalta.
- Chciałbym podziękować Olympique'owi Marsylia za zaufanie, jakim mnie obdarzono. Nasze rozmowy na temat zespołu i projektu zachęciły do refleksji i podjęcia świadomej oraz przemyślanej decyzji. Wraz z całym sztabem jesteśmy przekonani do projektu. Rozumiem odpowiedzialność, jaką reprezentuje ta misja. Nasze zaangażowanie będzie całkowite - dodał Marcelino.
Będzie to dla niego pierwsze zagraniczne wyzwanie w karierze. Do tej pory prowadził tylko hiszpańskie zespoły, takie jak Sevilla, Villarreal, Valencia czy Athletic Club.
Z tą ostatnią drużyną rozstał się po zakończeniu sezonu 2021/2022. Od tego momentu zdobywca Pucharu i Superpucharu kraju pozostawał bez pracy.