O przenosinach Żewłakowa do Lubina spekulowano już od kilku tygodni. W ekipie „Miedziowych” przeprowadzane są poważne zmiany na samym szczycie klubowej hierarchii. We wtorek konkurs na prezesa wygrał Mateusz Dróżdż, a teraz potwierdzone zostało zatrudnienie Michała Żewłakowa. Były reprezentant Polski został wybrany nowym dyrektorem sportowym klubu.
42-latek zastąpi tym samym na tym stanowisku Dariusza Motałę. Nie bez znaczenia z pewnością okazało się doświadczenie byłego obrońcy, które ten zdobył w Legii Warszawa. W ekipie „Wojskowych” początkowo pełnił on funkcję szefa skautów, a później powierzono mu rolę właśnie dyrektora sportowego. W trakcie jego pracy warszawianie sięgnęli po dwa mistrzostwa Polski, udało im się również awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Żewłakow był odpowiedzialny za sprowadzenie do Legii takich graczy jak Vadis Odjidja-Ofoe. Z klubem pożegnał się zeszłej jesieni. Teraz będzie miał okazję współpracować z byłym kolegą z boiska - Mariuszem Lewandowskim. Panowie dobrze się znają dzięki wspólnej grze w reprezentacji Polski.
Dróżdż podkreśla, że jest pewien, iż były gracz między innymi Anderlechtu czy Olympiakosu będzie dobrym wzmocnieniem dla Zagłębia.
- Nowy dyrektor zdaje sobie sprawę z różnic w specyfice działania Zagłębia Lubin, w porównaniu do swojego poprzedniego klubu [Legii Warszawa]. Ponadto zaproponowana przez dyrektora wizja budowy Zagłębia Lubin jest spójna z oczekiwaniami klubu oraz właściciela, dlatego jestem pewien, że jego współpraca z zarządem, sztabem szkoleniowym i Akademią Piłkarską KGHM Zagłębie będzie układała się wzorowo - mówi Dróżdż.
Zagłębie nie było osamotnione w swoich staraniach o Żewłakowa. Po jego odejściu z Legii w swoim klubie widzieli go również działacze Arki Gdynia. Ostatecznie jednak to „Miedziowi” wygrali rywalizację.