OFICJALNIE: Michy Batshuayi dołączył do nowej drużyny

fot. Anton_Ivanov / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Źródło: Fenerbahçe

Fenerbahçe poinformowało w piątek o porozumieniu w sprawie transferu Michy'ego Batshuayia.

Choć w większości krajów okno transferowe jest już zamknięte, to w Turcji nadal można dokonywać wzmocnień. Z tego przywileju postanowiono skorzystać w Fenerbahçe, gdzie od jakiegoś czasu rozglądano się za bramkostrzelnym napastnikiem.

W ostatnich tygodniach opcji było kilka, a jedną z nich stanowił Krzysztof Piątek. Polak obrał jednak inny kierunek i zasilił włoską Salernitanę, dlatego działacze drużyny ze Stambułu musieli rozglądać się za innymi opcjami.

Ostatecznie uznano, że dobrym rozwiązaniem będzie pozyskanie Michy'ego Batshuayia z Chelsea.

Belg ma za sobą burzliwe godziny, bo jeszcze w czwartek wydawało się, że zasili on Nottingham Forest. Ze strony beniaminka zabrakło jednak konkretów, a więc temat spalił ostatecznie na panewce.

Fenerbahçe przychodzi jednak z odsieczą i poinformowało o osiągniętym porozumieniu w sprawie transferu.

Przed zawodnikiem jeszcze szczegółowe testy medyczne. Na razie nie wiadomo jednak czy w grę wchodzi wypożyczenie, czy też definitywny transfer.

Dla 28-latka jest to powrót nad Bosfor, bo poprzedni sezon spędził w Beşiktaşie. Tam rozegrał 42 mecze, a jego dorobek to 14 goli oraz pięć asyst.

Poza występami we wspomnianym tureckim klubie Belg grał jeszcze w swojej karierze dla takich ekip jak Valencia, Borussia Dortmund, Olympique Marsylia oraz Crystal Palace i Standard Liège.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Z FC Barcelony do Manchesteru United?! Wpis Radomiaka Radom po wygranej z Legią Warszawa wywołał małe zamieszanie. Poszło o dwa słowa Marcelo Bielsa powołał do reprezentacji Urugwaju amatora, który strzelił 57 bramek w 39 meczach OFICJALNIE: Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w MMA. Poznał rywala FC Barcelona pewna długo wyczekiwanego transferu. Majstersztyk! Julen Lopetegui wybrał nowy klub Były piłkarz Lechii Gdańsk i Cracovii zakończył karierę w wieku 28 lat: Dlatego odszedłem

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy