31-latek niegdyś uchodził za jednego z najlepszych defensorów w całej Bundeslidze, tworząc niezapomniany duet wraz Matsem Hummelsem. Problemy zdrowotne sprawiły jednak, że zawodnik mocno obniżył loty.
Z Borussii Dortmund 36-krotny reprezentant Serbii odszedł definitywnie w styczniu 2018 roku, wybierając wtedy ofertę Saint-Étienne. Do Niemiec wrócił jednak już 18 miesięcy później, gdy związał się umową do 30 czerwca 2021 roku z Unionem Berlin.
Subotić w poprzednim sezonie pomógł swojej drużynie w utrzymaniu, lecz latem zapragnął zmiany otoczenia. Jego klub postanowił nie robić mu problemów z przeprowadzką, godząc się na bezpłatny transfer.
Jak podkreśla „Kicker”, w grę wchodziły przenosiny do Rosji, Chin, Szwajcarii czy Meksyku, ale ostatecznie stanęło na Turcji i propozycji tamtejszego Denizlisporu (czternasta ekipa poprzedniego sezonu i czerwona latarnia w obecnej kampanii). Z nowym pracodawcą Serb związał się do 30 czerwca 2022 roku, wybierając „czwórkę” jako numer na koszulce
Na miejscu spotkał on legendarnego Roberta Prosinečkiego, który od sierpnia pełni rolę pierwszego szkoleniowca.
Doświadczony stoper w Bundeslidze uzbierał łącznie 232 spotkania i dwukrotnie wygrał te rozgrywki.