- Moje chore kolano, w którym brakuje więzadła coraz bardziej mi to dokuczało, ciągle puchło. Miałem już dość ratowania się voltarenem. Nie chciałem dłużej niszczyć sobie zdrowia - powiedział Serb, który przez większą część swojej kariery był związany z Górnikiem Łęczna.
Nikitović trafił do "Dumy Lubelszczyzny" najpierw na zasadzie półrocznego wypożyczenia w styczniu 2001 roku. Po jego zakończeniu wrócił do rodzimego kraju, a następnie po trzech latach wrócił do Polski i tym razem związał się na dłużej z ekipą z Łęcznej. Jak się później okazało pomocnik z małą przerwą na grę w rumuńskim FC Vaslui został w Górniku do końca kariery.
W sumie dla drużyny z województwa lubelskiego rozegrał ponad 270 spotkań, w których strzelił 16 bramek oraz zanotował 11 asyst.