Doświadczony napastnik rozwiązał przed kilkoma dniami obowiązujący do końca grudnia kontrakt z Argentinos Juniors i postanowił związać się z Colo-Colo - klubem, w którym przed blisko dziesięcioma laty dostrzegli go przedstawiciele Borussii Dortmund.
Były reprezentant Paragwaju występował w drużynie „Albos” przez zaledwie półtora roku (był jeszcze z niego wypożyczony na sześć miesięcy do meksykańskiego Atlasu) i w tym czasie strzelił aż 23 bramki w 29 rozegranych meczach oraz pomógł jej wywalczyć mistrzostwo Clausury w 2008 roku.
Barrios po opuszczeniu szeregów Colo-Colo dość szybko stał się jedną z czołowych postaci w zespole z Signal Iduna Park. Później musiał się jednak pogodzić z faktem, że coraz większą rolę w klubie zaczął odgrywać Robert Lewandowski.
33-letni piłkarz nie był zadowolony z konieczności ustępowania pola reprezentantowi Polski i mimo wielu ofert z europejskich drużyn zdecydował się na transfer do chińskiego Guangzhou Evergrande. Później doświadczony napastnik próbował jeszcze swoich sił w Spartaku Moskwa i Montpellier, ale wszystko zakończyło się dla niego definitywnym powrotem do Ameryki Południowej i występami w Palmeiras, Grêmio Porto Alegre i wspomnianym Argentinos Juniors, którego jest wychowankiem.
Paragwajczyk przed rozwiązaniem umowy z argentyńskim klubem zdążył rozegrać dla niego 12 spotkań, w których zdobył cztery gole i zanotował jedną asystę.
Właściciele Colo-Colo mają nadzieję, że Barrios pomoże im zaistnieć w Copa Libertadores (w 1/8 finału zmierzy się z Corinthians) oraz włączyć się do walki o zajęcie czołowego miejsca w krajowych rozgrywkach (obecnie ekipa z Santiago zajmuje szóste miejsce).