Przedstawiciele Ligue de Football Professionnel opublikowali drugi komunikat odnoszący się do wydarzeń mających miejsce w niedzielny wieczór na Groupama Arenie, kiedy doszło do przerwania meczu w wyniku trafienia Dimitriego Payeta w głowę butelką z wodą rzuconą z sektora gospodarzy przez jednego z fanów.
Tym razem oświadczenie odnosi się do wdrożenia środka zapobiegawczego - zamknięcia obiektu Olympique'u Lyon na nadchodzące spotkanie przeciwko Stade de Reims (1 grudnia o godzinie 21:00).
To rutynowy zabieg stosowany przez organizatorów Ligue 1, ponieważ Komisja Dyscyplinarna zbiera się dopiero 8 grudnia i wtedy podejmie decyzję o nałożeniu bardziej surowych kar na „Les Gones”. A te poza grzywną i zamknięciem stadionu na dłuższy okres mogą dotyczyć odjęcia przynajmniej punktu z dotychczas wywalczonego dorobku.
Ponadto wspomniane ciało zajmie się kwestią dalszych losów przerwanego po zaledwie paru minutach meczu, który zapewne rozegrany zostanie przy pustych trybunach i/lub na neutralnym terenie.
Nie można również wykluczyć, że Komisja Dyscyplinarna sięgnie, po wcześniejszych podobnych wydarzeniach, po bardziej drastyczne środki i ukarze OL walkowerem.
***
Francuska minister sportu komentuje sprawę Dimitriego Payeta. Proponuje zmiany w przepisach