Wrocławianie podpisali z "nowym" skrzydłowym kontrakt do końca czerwca 2018 roku. 28-latek rozwiązał umowę z niemieckim Kaiserslautern blisko miesiąc temu i od tego czasu poszukiwał klubu.
- Cieszymy się, że możemy poinformować o ponownej współpracy z naszym przyjacielem Robertem Pichem. Jesteśmy szczęśliwi. Ja szczególnie z dwóch powodów. Po pierwsze jest to gracz energetyczny, a takich nam trzeba. Pich to solidne wzmocnienie naszej ofensywy. Po drugie traktujemy go jak Polaka - podkreślił na konferencji prasowej prezes klubu, Krzysztof Hołub.
Słowacki skrzydłowy w swojej profesjonalnej karierze więcej spotkań, niż w Śląsku rozegrał tylko w rodzimym MŠK Žilina, skąd w sierpniu 2013 roku trafił do Ekstraklasy. Dwa lata później Pich przeniósł się do niemieckiego Kaiserslautern, gdzie zaliczył tylko siedem występów przez dwa sezony, wyłączając półroczne wypożyczenie do wrocławskiej drużyny w poprzednim sezonie.
28-letni zawodnik będzie jednym piłkarze, który w najbliższym czasie zasili szeregi ekipy ze stolicy Dolnego Śląska.
- Prowadzimy rozmowy i wkrótce powiemy coś więcej. Robimy wszystko, by trener Urban przed startem rozgrywek miał możliwie najlepszą kadrę, na jaką nas stać - poinformował Adam Matysek, dyrektor sportowy zespołu.