Przedstawiciele „The Reds” sfinalizowali wypożyczenie Allana Rodriguesa de Souzy do Eintrachtu Frankfurt. Były reprezentant brazylijskiej młodzieżówki spędzi w niemieckim zespole cały nadchodzący sezon.
21-letni piłkarz trafił na Anfield w sierpniu 2015 roku z Internacionalu. Wówczas uchodził on za bardzo obiecującego zawodnika i Liverpool zdecydował się go pozyskać za blisko milion euro.
Środkowemu pomocnikowi od tego czasu nie było jednak dane zadebiutować w barwach angielskiego zespołu. Początkowo nie otrzymał on pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii i z tego też powodu powędrował na wypożyczenie do fińskiego Seinäjoen Jalkapallokerho i belgijskiego VV St. Truiden.
Allan po powrocie do „The Reds” z drugiego z wymienionych klubów nie zagrzał zbyt długo miejsca w Liverpoolu i przeniósł się tym razem tymczasowo do Herthy, gdzie miał wykazać się swoimi umiejętnościami w mocniejszej lidze. Niestety Brazylijczyk nie odnalazł się na niemieckich boiskach i rozegrał tylko szesnaście spotkań dla ekipy z Berlina.
W tym momencie stało się jasne, że 21-latek nie będzie odgrywał znaczącej roli na Anfield, dlatego całe minione rozgrywki spędził w Apollonie Limassol, z którym miał okazję grać w fazie grupowej Ligi Europy oraz był bardzo bliski wywalczenia mistrzostwa Cypru. W ostatecznym rozrachunku jego zespół musiał uznać wyższość APOEL-u, który zgromadził na swoim koncie o cztery punkty więcej.
Pomocnik za sprawą dobrej gry w tej drużynie zwrócił na siebie uwagę mocniejszych klubów. Spośród nich największą determinacją wykazał się Eintracht Frankfurt, który doprowadził do jego wypożyczenia.
Poza nim na tej samej zasadzie do niemieckiego zespołu przeniósł się Chico Geraldes z lizbońskiego Sportingu, który w poprzednim sezonie odgrywał bardzo ważną rolę w Rio Ave, strzelając dla niego trzy bramki oraz notując siedem asyst w 30 rozegranych meczach.