21-latek przed sezonem został wypożyczony do Bournemouth, by móc liczyć na regularne występy i zdobycie bezcennego doświadczenia. Młodzieżowy reprezentant Holandii znakomicie wykorzystał swą szansę, chociaż do połowy listopada miał problemy z wywalczeniem miejsca w podstawowym składzie.
Przed występem przeciwko Stoke (19.11), środkowy obrońca miał na swoim koncie zaledwie 13 minut spędzonych na boisku. Wspomniane spotkanie rozpoczął jednak od pierwszego gwizdka sędziego, w dodatku kończąc je ze zdobytą bramką. Od tamtego czasu tyko raz zabrakło go w jedenastce.
Aké bardzo szybko stał się kluczowym zawodnikiem "Wiśni", a szczególnie głośno o jego postawie zrobiło się po pojedynku z Liverpoolem, gdy w końcówce meczu zapewnił swej drużynie trzy punkty. Były to także dobre wiadomości dla jego macierzystego klubu - "The Reds" to bowiem w chwili obecnej najgroźniejszy rywal Chelsea w walce o mistrzowski tytuł.
Od kilku dni spekulowano, że Antonio Conte - monitorujący postawę swojego podopiecznego - postanowi skrócić jego pobyt w ekipie ligowego rywala. Włoch uznał, że jego powrót będzie znaczącym wzmocnieniem dla formacji defensywnej zespołu. Młody piłkarz może zagrać także na lewej stronie defensywy i w środku pola.
Dziś Bournemouth oraz Chelsea wydały komunikat, w którym poinformowały o aktywowaniu klauzuli, oznaczającej powrót Aké na Stamford Bridge "w trybie natychmiastowym".