Reprezentant Walii z powodu urazu odniesionego w trakcie rewanżowego spotkania ćwierćfinałowego z Napoli (1:0) w Lidze Europy nie wystąpi już do końca trwających rozgrywek w barwach londyńskiego klubu, co jest równoznaczne z faktem, że wspomniany mecz był ostatnim rozegranym przez pomocnika w koszulce „Kanonierów”, ponieważ od nowego sezonu będzie on występował w Juventusie.
Z tego też powodu Aaron Ramsey postanowił za pośrednictwem oficjalnego konta na Instagramie pożegnać się ze wszystkim kibicami Arsenalu.
„Z wielkim smutkiem muszę ogłosić, że mecz z Napoli był moim ostatnim w koszulce Arsenalu. Niestety, ale doznałem kontuzji, która wyklucza mnie z dalszych spotkań. Jestem bardzo rozczarowany tym, że nie będę mógł już zagrać i dać z siebie wszystko dla klubu. Jest to niezależne ode mnie. Chciałbym podziękować wszystkim fanom za okazane mi wsparcie. To była dla mnie fantastyczna podróż - na boisku i poza nim. Przez te 11 lat wiele się wydarzyło. Gdy tu przychodziłem, to byłem nieopierzonym nastolatkiem, a teraz odchodzę jako mężczyzna, mąż i ojciec trzech chłopców, będący jednocześnie pełnym dumy i zachowując w pamięci wiele dobrych wspomnień. Zbliżający się weekend będzie wzruszający, ponieważ to ostatni mecz na Emirates Stadium. Nie mogę się doczekać, żeby was zobaczyć i podziękować wam po raz kolejny z całego serca za wszystko, co zrobiliście” - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez piłkarza.
Walijczyk przeniósł się do „Kanonierów” w lipcu 2008 roku z Cardiff City za blisko 6,5 miliona euro. Od tego czasu rozegrał 371 spotkań w barwach Arsenalu i strzelił w nich 65 bramek oraz zanotował tyle samo asyst. Razem z zespołem z Londynu cieszył się dwukrotnie ze zdobycia Pucharu Anglii (2013/2014, 2014/2015) i Tarczy Wspólnoty (2014, 2015). Niewykluczone, że wkrótce do swojej gabloty dołoży również medal za zwycięstwo w Lidze Europy.