Kiedy Rivaldinho przenosił się z rumuńskiego Viitorulu do Cracovii, pod Wawelem wiązano z tym ruchem naprawdę duże nadzieje. Zespół prowadzony ówcześnie przez Michała Probierza pozyskał go za 300 tysięcy euro.
Środkowy napastnik jednak Ekstraklasy nie podbił i pomimo szans, jakie otrzymał tak od wspomnianego Probierza, jak i Jacka Zielińskiego, spisywał się zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Z tego powodu wraz z końcem poprzedniego sezonu strony rozstały się.
Rivaldinho nie rozglądał się długo za nowym pracodawcą, odnowił rumuńskie kontakty (poza wspomnianym Viitorulem grał też w Dinamie Bukareszt) i dołączył do Universitatei Krajowa.
Syn słynnego Rivaldo najpierw przeszedł testy medyczne, a po nich złożył podpis pod umową do 30 czerwca 2024 roku.
Atakujący w trakcie swojej przygody z Cracovią rozegrał łącznie 51 spotkań, a w tym czasie strzelił trzy gole oraz zanotował trzy asysty.
Universitatea Krajowa w dwóch dotychczasowych meczach zdobyła trzy punkty.