Doświadczony skrzydłowy nie przedłużył wygasającej współpracy z Gatalasaray i wraz z końcem czerwca wylądował na piłkarskim bezrobociu.
35-letni zawodnik nie zdecydował się w tej sytuacji na zakończenie bogatej kariery i rozpoczął poszukiwania nowego pracodawcy.
Ryan Babel, pomimo zaawansowanego wieku, nie narzekał na brak zainteresowania swoim usługami i spośród otrzymanych ofert za najbardziej kuszącą uznał tą nadesłaną mu ze strony Eyüpsporu.
Klub z zaplecza tureckiej elity zajął w charakterze beniaminka wysokie szóste miejsce tabeli i zagwarantował sobie w ten sposób udział w barażach o awans do Süper Lig. Przegrał w nich niestety walkę w półfinale z Bandirmasporem (1:0, 0:3), dlatego też musiał odłożyć swoje marzenia o grze w najwyższej klasie o kolejny rok.
Drużyna z Eyüpu jest mocno nastawiona na osiągnięcie sukcesu w nadchodzących zmaganiach, co pokazuje fakt zatrudnienia byłego reprezentanta Holandii, który związał się z nowym pracodawcą do końca sezonu 2022/2023.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem. Przyjechałem do klubu, aby zostać mistrzem. Zrobię co w mojej mocy, aby Eyüpspor został mistrzem - powiedział skrzydłowy po podpisaniu kontraktu.
Babel był związany przez ostatnie trzy lata z Galatasaray, z małą przerwą na wypożyczenie do Ajaksu Amsterdam. Łącznie wystąpił w 99 spotkaniach zespołu ze Stambułu, notując szesnaście trafień i osiem asyst, co pozwoliło mu sięgnąć po Superpuchar Turcji.