Sékou Mara łączony z Anglią był od dawna. Wątpliwość budziło tylko w jakiej konkretnie drużynie zagra, gdyż zażarte boje o jego podpis toczyły Newcastle i Southampton.
Wcześniej swoje zainteresowanie usługami młodego napastnika wyrażało także Atlético Madryt, aczkolwiek z biegiem czasu madrytczycy wyraźnie odpuścili tę kwestię.
Finalnie to klub z St Mary's Stadium okazał się być bardziej konkretny w swoich działaniach i przekonał Bordeaux do sprzedaży swojej perełki właśnie jemu.
Wychowanek Paris Saint-Germain parafował ze „Świętymi” pięcioletni kontrakt. Z tytułu sprzedaży „Żyrondyści” otrzymają 11 milionów kwoty podstawowej plus dwa miliony w postaci zmiennych.
Francuska ekipa zagwarantowała sobie również 10 procent zysków od przyszłych transferów 19-latka.
Borykana ogromnymi problemami finansowymi drużyna z Nowej Akwitanii poinformowała, że dzięki tej pojedynczej operacji klub osiągnął już prawie cały swój cel sprzedaży (14 milionów euro) poza sezonem.
Do tej pory Mara ma za sobą zaledwie jedną kampanię rozegraną na seniorskim szczeblu. W niej zdołał rozegrać 36 spotkań, okraszonych siedmioma trafieniami i czterema asystami.
Tym samym pracodawca Jana Bednarka kontynuuje swoją politykę, sprowadzając kolejnego perspektywicznego zawodnika w okienku. Przedtem klub z hrabstwa Hampshire zapewnił sobie usługi 20-letniego Gavina Bazunu, 18-letniego Roméo Lavii, 20-letniego Armela Belli-Kotchapa oraz 25-letnich Joe’a Aribo i Mateusza Lisa.
Southampton minioną edycję Premier League zwieńczył na odległej 15. lokacie, wyprzedzając strefę spadkową o pięć „oczek”.