OFICJALNIE: Stokowiec robi porządki. Gwiazdor Lechii odsunięty od treningów

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Lechia Gdańsk

Marco Paixão został odsunięty od treningów z pierwszym zespołem Lechii Gdańsk.

Zarząd klubu z Trójmiasta podjął taką decyzję na wniosek sztabu szkoleniowego Lechii. Jak czytamy, w komunikacie: „Portugalczyk nie zjawił się na zaleconych przez sztab zajęciach rehabilitacyjnych, nie przedstawiając żadnego usprawiedliwienia swojej nieobecności”.

- Celem każdego zespołu jest wygrywanie i bycie skutecznym. Wierzę że skuteczność uzyskuje się poprzez pracę, zaangażowanie i rozumienie pewnych zasad panujących w zespole. Do tego potrzebuję zawodników, którzy będą to rozumieć i którzy wyznają podobne zasady. Tylko wtedy jesteśmy w stanie odbudować dobrze funkcjonujący zespół. Dlatego decyzje, które podejmuję będą wiązały się przede wszystkim z dobrem zespołu i doborem właściwych zawodników rozumiejących trudności i powagę sytuacji w jakiej jesteśmy - skomentował całą sprawę szkoleniowiec Lechii, Piotr Stokowiec.

Przypomnijmy, że 45-latek przejął gdański zespół kilka tygodni temu. Pod jego wodzą Lechia przegrała na razie z Legią Warszawa (1:3) i Lechem Poznań (0:3).

Jeśli chodzi o Marco Paixão, w tym sezonie rozegrał on 28 spotkań w Ekstraklasie. Strzelił w nich 16 goli i zaliczył dwie asysty. Więcej ligowych trafień na koncie od Portugalczyka mają tylko Carlitos (Wisła Kraków, 20) i Igor Angulo (Górnik Zabrze, 18).

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dariusz Banasik docenił klasę rywali. „To zawodnicy, którzy spokojnie powinni grać w Ekstraklasie” Gonçalo Feio: O warunkach umowy trzeba rozmawiać przed jej podpisaniem, a nie po, tuż przed meczem Xavi chciałby go w Barcelonie. Poprosił o podjęcie próby przeprowadzenia transferu Zdjęcie piłkarzy Lecha Poznań i Pogoni Szczecin wywołało małe poruszenie [FOTO] Niedziela w Ekstraklasie zaczęła się z przytupem. Piękny gol w meczu Warty Poznań z Widzewem Łódź [WIDEO] „Cieszyłem się, że on nie został trenerem Wisły Kraków”. Szymon Grabowski wspomina Zagotowany Erling Haaland odpowiada legendzie. „Ten człowiek mnie nie obchodzi”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy