OFICJALNIE: Szoboszlai w RB Lipsk. Świetny biznes po znajomości

fot. RB Lipsk
Paweł Machitko
Źródło: RB Lipsk

RB Lipsk jest nowym klubem Dominika Szoboszlaia, rewelacyjnie spisującego się w Red Bull Salzburg i reprezentacji Węgier.

Szoboszlai podpisał umowę do 30 czerwca 2025 roku i dostał koszulkę z numerem 17. Wedle doniesień niemieckiej prasy Lipsk austriackiemu klubowi, z którym łączy go właściciel, przeleje 25 milionów euro, czyli kwotę zapisaną w kontraktowej klauzuli Węgra.

Pierwszą szansę do debiutu 20-letni ofensywnie usposobiony piłkarz dostać może 9 stycznia - wówczas rywalem RB Lipsk w Bundeslidze będzie Borussia Dortmund.

Szoboszlai do Austrii przeniósł się w 2016 roku. Po sezonie spędzonym w akademii Liefering, czyli w zasadzie drugiego zespołu Salzburga, awansował najpierw do seniorów drugoligowca, a potem błyskawicznie do pierwszej drużyny Red Bulla.

W Salzburgu jego bilans zamknął się w 26 bramkach i 34 asystach w 82 rozegranych meczach. Z drużyną skutecznie rywalizował nie tylko w lidze austriackiej, ale też dwukrotnie awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów, gdzie dostał doskonałe pole do zaprezentowania swoich umiejętności szerokiej publiczności.

Szoboszlai w Salzburgu występował ostatnio na lewej pomocy, jednak trener Julian Nagelsmann może poszukać mu innej pozycji, najprawdopodobniej w środku pola.

W ostatnich miesiącach głośno o nim było nie tylko z powodu gry dla Salzburga, ale też w reprezentacji Węgier, gdyż jego trafienie w listopadzie zdecydowało o pokonaniu Islandii w finale play-offów o Mistrzostwa Europy.

Węgier jest bohaterem pierwszego zimowego transferu Lipska.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Sergio Ramos rozchwytywany Maciej Skorża chce wrócić! Jeden warunek Odejdzie czy zostanie?! Marek Papszun musi zdecydować w sprawie ważnego piłkarza Hakim Ziyech odchodzi definitywnie z Chelsea. Wykup „za darmo” To będzie pierwszy wygrany zatrudnienia Nielsa Frederiksena w Lechu Poznań? „Będzie walczył o pierwszy skład” Marco Reus negocjuje transfer. Ten kierunek go zainteresował Lech Poznań chciał doprowadzić do głośnego powrotu. „Był nieosiągalny”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy