„Heung-min Son doznał złamania prawej ręki. Zawodnik z Korei Południowej nabawił się urazu w trakcie niedzielnego spotkania z Aston Villą. Sona czeka operacja, po której nasz sztab medyczny przeanalizuje wszystkie opcje rehabilitacji. Można spodziewać się kilkutygodniowej przerwy w jego grze” - czytamy w komunikacie opublikowanym przez „Koguty”.
Tottenham wygrał w niedzielę z Aston Villą 3:2, a Son zdobył dwie bramki. Był to jego trzeci ligowy występ z rzędu z trafieniem na koncie.
W środę „Koguty” czeka pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z RB Lipsk. Można przypuszczać, że Sona zabraknie również w rewanżu, który zaplanowano na 10 marca. W międzyczasie londyńczycy zmierzą się z Chelsea, Wolverhampton Wanderers i Burnley (Premier League), a także z Norwich City (Puchar Anglii).
Uraz Sona to wielkie osłabienie Tottenhamu. Zwłaszcza, że z powodu kontuzji pauzuje już Harry Kane. 27-letni Koreańczyk strzelił w tym sezonie 16 goli w barwach „Kogutów”. Dorzucił do nich dziewięć asyst.