Świat sportu spodziewał się analogicznych sankcji, jak w przypadku Rosji (tam też potrzebna była duża presja ze strony krajowych federacji), czyli całkowitego wykluczenia Białorusi z rozgrywek międzynarodowych.
Tymczasem europejska federacja zdecydowała jedynie o rozgrywaniu przez Białorusinów domowych meczów na neutralnym terenie bez udziału publiczności.
UEFA zastrzega przy tym, że następne decyzje mogą zapaść w razie zmiany sytuacji. Prawdopodobnie chodzić może np. o oficjalne dołączenie Białorusi do wojny przeciwko Ukrainie.
W oświadczeniu nie pada nawet wzmianka o Ukrainie i przyczynach podjęcia decyzji.
Białoruś w marcowych terminach FIFA miała zagrać jako gospodarz z Indiami (26 marca) i Bahrajnem (29 marca).